Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

czwartek, 21 sierpnia 2008

Propozycja...


Droga Eldaohtarweno!
Chciałam tylko powiedzieć, że twoja tajemnica jest twoją własną decyzją... Ja mam szansę nie trafić do piekła, bo właśnie nie jestem ciekawa. Jeżeli jest to twój prywatny teren - nikt nie ma prawa tam wchodzić. Jeżeli będziesz chciała się tym ze mną podzielić - będę zaszczycona, bo jest wielkim zaszczytem być dopuszczonym do tajemnic czyjegoś życia. Ja z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że darzę cię pełnią zaufania - w ciągu tego krótkiego czasu jak się znamy stałaś się nieodłączną częścią mojego życia. I dlatego proponuję ci dostęp do mojej tajemnicy... Jeżeli będziesz chciała. Jest to propozycja jednostronna - niczego nie oczekuję w zamian, swoją decyzję musisz podjąć sama. Ja już moją podjęłam. Jeżeli przyjmiesz propozycje - daj znać!
PS. I dziękuję za komentarz :*

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

miło mi. mogę powiedzieć, że od dawna się nad tym zadawnieniem zastanawiałam. tak decyzja trudna...