Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

czwartek, 6 czerwca 2013

Blood out (2011)

Nic specjalnego, ale da się obejrzeć. W ciekawy sposób przedstawione jest wchodzenie głównego bohatera w świat rozgrywek między gangami.

Główny bohater, policjant, chce pomścić śmierć swojego brata, który zginął z rąk członków własnego gangu. Chłopak od lat wplątany w nie najczystsze sprawy, chciał opuścić gang, żeby poślubić swoją ciężarną dziewczynę. Jednak z gangu się nie odchodzi. Policja szybko umorzyła sprawę, ale dla brata to jeszcze nie koniec...

Film nieźle zrobiony, nie jest to zwykła jatka. Nieźle się ogląda, chociaż to nie jest nic co na dłużej zapadłoby w pamięć.

Brak komentarzy: