Kto zrozumie?
No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?
poniedziałek, 31 sierpnia 2009
niedziela, 30 sierpnia 2009
:)
Dzień nie najlepszy... ale za to przygotowania do wyjazdu pełną parą! Jeszcze tylko jutro i mnie nie będzie. A jutro będę mieć swoją skrzynię i wszystkie pierdoły moje super :D. A potem góry, moje ukochane najwspanialsze. I cudowne możliwości jakie otworzyły te wakacje i ci ludzie, za których jak na koloni, każdego dnia dziękuję Bogu. Makaron i mój Herold, takie wspaniałe, prawdziwe... I to że życie nie szczędzi rozczarowań, jest o wiele łatwiejsze kiedy w zamian daje ci takie osoby.
poniedziałek, 17 sierpnia 2009
O jejku... Już za kilka godzin mnie nie będzie, znowu polecę na koniec świata... Do morskiego królestwa, gdzie zostanę królową! Ha ha! Tęsknie już za zuchami, chociaż pewnie w najbliższym czasie mi obrzydną... A dzisiejsze pakowanie było fajowe w sumie :)
Ale będę tęsknić za moim lisieńkiem którego znowu muszę zostawić...
niedziela, 16 sierpnia 2009
Ech... jutro wyjazd, a ja nic nie mam... Masakra jakaś :( Nie mogę się zabrać do roboty żadnej a zadania jak na złość piętrzą się przede mną coraz większą górą... Nawet udało mi się wstać rano, co i tak nic nie dało... Ech, dobrze że na kolonię większość rzeczy jest gotowa... Ide dalej walczyć sama ze sobą... Ech...
piątek, 14 sierpnia 2009
poniedziałek, 3 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)