Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

czwartek, 6 czerwca 2013

Tale of Despereaux - Dzielny Despero (2008)

Uwielbiam! Uwielbiam twórczość Di Camillo (na podstawie jej książki powstał film) i uwielbiam ten film z jego boską narracją. Teraz zawsze kiedy czytam coś tej autorki słyszę narrację taką jak w filmie. Ten film to bajka, ale bajka jakich jest naprawdę niewiele.

Wszystkie historie Di Camillo to przepiękne opowieści, naładowane ważnymi, wartościowymi przesłaniam. Opowiadają o rzeczach istotnych, o wartościach, o odwadze, miłości i poświęceniu. Opowiadają w każdym słowie, w każdej części historii. Bajki te nie posiadają jednego morału - w każdym momencie przekazują nowy, inny morał.

Dzielny Despero to historia małej myszki. Myszki która była inna niż wszystkie i została wyrzucona. Myszki która ceniła wiedzę i dawne wartości. Która chciała być prawdomówna, dzielna i rycerska. I która, jak prawdziwy rycerz, uratowała księżniczkę i całe królestwo. Która nie ulegała przesądom i nie poddała się nienawiści.

Bajka odpowiednia nawet dla najmłodszych, ale nie infantylna, a więc nadająca się też dla dorosłych. Piękna baśniowa historia. Nie unikająca trudnych bolesnych tematów, ale mówiąca o wszysrtkim w sposób unikatowy.

Uwielbiam!

Percy Jackson & the Olympians: The Lightning Thief - Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy: Złodziej Pioruna (2010)

Taka fantastyczna bajka, sympatyczna, chociaż nie powalająca. Super efekty, centaury i satyry są boskie, ale generalnie trochę za dużo się dzieje, za bardzo zamotane wątki, nie wszystko jest wyjaśnione.

Historia prosta - ktoś ukradł Zeusowi pioruna. Zeus oskarża o to syna Posejdona. Jego syn oczywiście nie wie o całej sprawie, bo bogowie nie utrzymują kontaktu z ziemskim potomstwem. Percy zostaje wciągnięty w serię niezwykłych wydarzeń, nie do końca rozumiejąc o co chodzi. Szybko jednak odnajduje się w nowym świecie - dużo lepiej niż w swoim dawnym życiu. Postanawia uratować swoją mamę i odzyskać pioruna. Przy pomocy nowych przyjaciół wszystko jakoś się układa.

Jeśli chodzi o efekty i ogólną koncepcję - super. Trochę źle rozwiązano parę spraw, nie jest do końca jasna fabuła, przez co łatwo się pogubić. Ale mimo wszystko miło się ogląda.

Quantum Apocalypse - Dzień Apokalipsy (2010)

No, klasyczny film o końcu świata. Wątki rodzinne i miłosne. Nie jest zbyt porywający. Ciekawy jest motyw autystycznego wujka i teoria kwarków/czarnej materii. Ale poza tym to klasyka.

Wiadomo - w kosmosie meteory, zmieniają się trajektorie, nieznana materia jakieś anomalie. Trzydzieści godzin do końca świata, nie działają komputery ani telefony. Ogólna panika. /nie brakuje scen przemocy. Sytuację ratuje autystyczny wujek - geniusz, który potrafi wszystko sam obliczyć. Jeden czy dwa wybuch atomowe i  sytuacja uratowana. Alleluja.

Film może ładnie zrobiony, ale straszna masówka, jak wszystkie inne. Nie jest to raczej film który bym poleciła.

Next Three Days - Dla niej wszystko (2010)

Hmm... wow. Myślałam że to będzie komedia romantyczna albo coś... a tu niespodzianka. Film naprawdę dobry. Ciekawie się ogląda chociaż momentami dzieje się za dużo albo za mało.

Akcja prosta - żona oskarżona o morderstwo ląduje w więzieniu, mąż zdeterminowany żeby zrobić wszystko co możliwe żeby ją uwolnić. Kiedy kończą się legalne możliwości zaczyna planować wielką ucieczkę. Przez prawie cały film poszukuje możliwości i planuje. Do końca nie ma pewności czy się uda i czy jego żona naprawdę jest niewinna. Na koniec rozpoczyna się prawdziwa akcja, ale nie wszystko idzie tak jak powinno...

Fajny film ogląda się z zainteresowaniem. Nigdy nie wiadomo wszystkiego, więc przyjemnie zaskakuje. Podobał mi się :)

Edge of Darkness - Furia (2010)

Hm, film akcji więc niespecjalnie moja broszka, ale niezły. całkiem oryginalna fabuła, więc film trzyma w napięciu.

Córka policjanta Thomasa Cravena, zostaje zabita na progu jego domu. Oficjalnie to on był celem, ale ojciec domyśla się prawdy. W olbrzymiej firmie w której pracowała Emma działo się coś niedobrego. Emma nie była pierwszą osobą która zginęła za próbę ujawnienia tajnych informacji... Detektyw Craven jest gotów poświęcić własne życie, żeby dokonać zemsty.

Film spoko, świetna obsada i doskonała gra aktorska. Dużo się dzieje i do końca nie wiadomo jak film się zakończy. Warto.

Celda 211 - Cela 211 (2009)

Łał! Ten film mega mnie zaskoczył! Spodziewałam się więziennej bijatyki, a okazał się filmem psychologicznym i to niezłym. Naprawdę wart obejrzenia.

Nowy strażnik więzienny przychodzi pierwszy raz do pracy. Kiedy Juan Oliver jest oprowadzany po ośrodku wybucha jednak bunt i mężczyzna zostaje porzucony nieprzytomny w jednej z cel. Kiedy znajdują go zbuntowani więźniowie, wmawia im że jest jednym z nich, zamkniętym za morderstwo pierwszego stopnia. Juan przekazuje informacje policji, ale tylko do czasu, kiedy w trakcie pacyfikowania tłumu ginie jego ciężarna żona...

Film świetny, naprawdę poruszający. Doskonale przedstawione naturalne ludzkie instynkty w sytuacji walki o przetrwanie.

Blood out (2011)

Nic specjalnego, ale da się obejrzeć. W ciekawy sposób przedstawione jest wchodzenie głównego bohatera w świat rozgrywek między gangami.

Główny bohater, policjant, chce pomścić śmierć swojego brata, który zginął z rąk członków własnego gangu. Chłopak od lat wplątany w nie najczystsze sprawy, chciał opuścić gang, żeby poślubić swoją ciężarną dziewczynę. Jednak z gangu się nie odchodzi. Policja szybko umorzyła sprawę, ale dla brata to jeszcze nie koniec...

Film nieźle zrobiony, nie jest to zwykła jatka. Nieźle się ogląda, chociaż to nie jest nic co na dłużej zapadłoby w pamięć.

czwartek, 16 maja 2013

Children of Dune - Dzieci Diuny: 1-Dzieci Pustyni, 2-Mesjasz Diuny i 3-Zagrożone Imperium (2003)

Nie wiem czemu tyle czasu zwlekałam z obejrzeniem tego miniserialu. Jest fantastyczny! Może trochę głupio że nie zaczęłam od Diuny, ale nic straconego. Chyba nawet postaram się zdobyć książki, żeby nadrobić braki ^^

Film kontynuuje akcję z "Diuny". Trzy części, opowiadające o zmaganiach Paula Atrydy ze starymi ośrodkami władzy, w wyniku których władca Imperium zostaje ślepcem. Narodzinach jego dwójki dzieci i jego odejściu na pustynię. Jego walkę przejmuje syn, kierowany tajemniczym proroctwem, które odebrało mu ojca. To jego przeznaczeniem jest wstąpić na Złotą Ścieżkę, stać się pustynną bestią i uratować Diunę.

Film jest świetny. Ogląda się lekko i przyjemnie, akcja może trochę zaplątana na początku i zajmuje chwilę przyzwyczajenie się do nieznanych nazw, ale generalnie mega pozytyw. Warto, bardzo warto obejrzeć.

Dark Knight - Mroczny Rycerz (2008)

Druga część batmana. Lubię tego typu, ale mam mocne wrażenie, że jest dużo słabsza od pierwszej. Za dużo wątków na raz (jednocześnie Joker i Dwie Twarze) wszystko się w zasadzie powtarza, film jest dużo cięższy, bez polotu. Dobrym ale nie aż tak. W efekcie, jeśli się je ogląda krótko po sobie, to jest rozczarowujący.

Cała akcja to walka z przestępcami - z mafią, z Jokerem. Batman świetnie sobie radzi. Jego ukochana wiąże się z perfekcyjnym prokuratorem, z którym batman musi współpracować żeby zamknąć dużo złych ludzi. Harvey jest przystojny i jest prawdziwym bohaterem, publicznym i praworządnym. Oczywiście Joker musi namieszać, zabija Rachel i Harvey zamienia się w Dwie Twarze. Chce się zemścić, ale wszystko udaremnia Batman. Dwie Twarze ginie, ale wszystkie winy zostają zwalone na Batmana, żeby Gotham nie straciło swojego "bohatera". Bla bla bla...

Wiem może jestem zbyt ostra. Film generalnie jest fajny, no ale nie popisali się. Mimo wszystko warto obejrzeć.

Hello!

No tak. Tysiąc lat nie było mnie na blogu, a jak już się pojawiłam, to tylko w celu użytkowania go do zamieszczania recenzji. Recenzji z mnóstwem spojlerów. ^^

Tak więc siedząc i nic nie robiąc postanowiłam przejrzeć trochę postów wstecz... I w zasadzie jak zwykle odnoszę to sam, mocna wrażenie - po pierwsze, że jestem zupełnie innym człowiekiem niż byłam rok temu, dwa lata temu itd... Chociaż w głębi ducha się nie zmieniam. Po drugie, że w zasadzie z mojej pisaniny nie można mnie poznać. Sprawiam wrażenie kogoś totalnie odjechanego i obcego nawet dla mnie. Nie widząc o czym pisałam, nigdy tych postów bym nie zrozumiała. Tu i tak jest lepiej niż na innych moich blogach... Whatever.

Od ostatniego posta z moimi wywodami znowu wiele się zmieniło.Zresztą, minęło półtorej roku. Samotność jest nadal, chociaż prawdę powiedziawszy patrzę na nią inaczej niż patrzyłam. Nawiązałam parę nowych znajomości, część z nich była naprawdę pozytywna (w przeciwieństwie do tych, które były totalną porażką). Okazuje się że jednak posiadam chociaż jedną osobę, która nie zamierza się znudzić moim towarzystwem. Liczę na to że znalazłam też taką drugą osobę, ale czas to zweryfikuje.

Relacje rodzinne znacznie się pozmieniały
:)
Moi domowi mężczyźni poznajdowali sobie partnerki. W dodatku obie lubię więc jest chyba fajnie.

Zawaliłam studia. I to na całej linii. Ale jeszcze do nich wrócę. Nic straconego - no stracony rok, ale nieważne. Pokonało mnie pisanie pracy. Stałej pracy dalej nie widać. Jakoś ciężko zwrócić się w tym kierunku.

Mam pół roku, na nie robienie niczego. Powoli zaczynam być tym zmęczona, więc może jak wrócę na studia to będzie lepiej.

Jak przeglądam te posty - strasznie przykro mi się robi na myśl o zerwanym kontakcie z kilkoma osobami z przeszłości. Zwłaszcza z myszem. Widziałyśmy się raz, na moment. Cieszę się że układa sobie życie, że jest wszystko ok. Przykro mi że nie ma tam dla mnie miejsca, ale takie jest życie. Pogodziłam się z tym już dawno.

wtorek, 14 maja 2013

Captain America: The First Avenger - Kapitan Ameryka: Pierwsze Starcie (2011)

Podoba mi się! Świetna fabuła, doskonałe postaci. No ale czego innego spodziewać się po Marvellu.

Czasy drugiej wojny światowej. Steve Rogers bezskutecznie usiłuje zaciągnąć się do wojska. Szansę dostaje dopiero kiedy w grę wchodzi eksperyment naukowy, bo jego atutem nie jest siła fizyczna, ale wewnętrzne dobro. Zostaje zamieniony w żołnierza doskonałego, o niezwykłych możliwościach fizycznych. Mimo to nadal nie zostaje dopuszczony do walki - ma podnosić morale przez udział w występach artystycznych. Postanawia się zbuntować kiedy jego przyjaciel znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie na froncie. Wyrusza samotnie do walki i oczywiście widowiskowo zwycięża. Na koniec lądując gdzieś na Arktyce. Zostanie obudzony za jakieś 60-70 lat :)

Doskonale zrealizowany film, świetnie się go ogląda :)

Batman Begins - Batman Początek (2005)

Najwidoczniej ja po prostu lubię filmy o superbohaterach ^^ Akcja mi się podoba, film fajny. Przyjemnie się ogląda, nie jest męczący.

Historia Bruce'a Wayne'a - od samego początku. Jak narodziła się fobia nietoperzy, jak zginęli rodzice i powstało pragnienie zemsty, skąd wzięły się zdolności walki i ostatecznie jak narodził się batman. I jego pierwsze wielkie zwycięstwo. Na koniec niewielkie rozczarowanie miłosne i otwarcie do kolejne części - wzmianka o Jokerze.

Dobrze zrealizowany film, wart obejrzenia i polecenia.

Wild - Dżungla (2006)

Film animowany, co samo w sobie jest zaletą. Grafika dość słaba, fabuła też, ale teksty! Teksty miażdżą wszystko ^^ Miło się ogląda chociaż nie aż tak, żeby oglądać kolejny raz.

Akcja prosta - mały lew ucieka i oczywiście się gubi, cała ekipa zwierząt z zoo wyrusza w podróż żeby go odnaleźć. W efekcie wylądują w dżungli, gdzie żadne z nich nigdy nie było.

"Koala nie wie co to strach! Koala w ogóle mało co wie..."


Black swan - Czarny Łabędź (2010)

No, ten film chyba każdy odbiera inaczej. Ale mnie się nawet podobał. dobra obsada i świetne efekty. Fabuła dość prosta, ale nie można mieć wszystkiego.

Nina, młodziutka baletnica marzy o głównej roli w "Jeziorze Łabędzim". Rola jest wyjątkowo trudna, bo będzie trzeba zagrać jednocześnie dobrego łagodnego białego łabędzie jaki i pełnego nienawiści okrutnego czarnego łabędzia. Nina dostaje swoją szansę ale kosztem olbrzymich wyrzeczeń. Nina nie radzi sobie ze stresem, zaczyna mieć halucynacje. Cała walka dziewczyny z samą sobą jest przedstawiona jako wizję jej przemiany w łabędzia. Momentami nie wiadomo co jest prawdą a co urojeniem. Ostatecznie Nina doskonale odgrywa swoją rolę, ale za najwyższą cenę...

Film mocno psychologiczny, nie da się go do końca przeanalizować. Ale dobrze zrobiony, przyjemnie się ogląda.

Morning Glory - Dzień dobry TV (2010)

Fajna komedia. Lekki, chociaż niezbyt głęboki humor, ciekawe zwroty akcji. Spoko :)

Nowa producentka porannego programu ma za zadanie podnieść oglądalność. Jest ambitna i nie zamierza zrezygnować z postawionego sobie celu. Nawet jeśli musi po drodze pokonać dwójkę podstarzałych prezenterów, zdeterminowanych stawić zaciekły opór. I nienawidzących się nawzajem.

Świetna obsada jest wisienką na torcie. Fajny lekki film :) Warto.

Brothers - Bracia (2009)

Dziwny film z mega zaskakującym zakończeniem. Mimo wszystko nieźle się go ogląda. Historia przedstawiona ciekawie, nie łatwo przewidzieć jak się potoczy dalej.

Dwaj bracia - jeden jest żołnierzem wyjeżdżającym na misje do Afganistanu, drugi niedawno wyszedł z więzienia. Kiedy Sam ginie na misji, Tommy postanawia pomóc wdowie po bracie w opiece nad domem i córką. Zmienia się i robi dużo dobrego. Jednak kiedy okazuje się że Sam nie zginął tylko był w niewoli - wszystko się zmienia. Sam nie jest już tym samym człowiekiem. Z trudem radzi sobie z powrotem do normalnego życia, z kontaktami z żoną i córką. Nie akceptuje udziału brata w ich życiu. Zaczyna mieć napady paniki i gniewu. Całość kończy się dość tragicznie.

Film jest mocny. W zasadzie produkcja psychologiczna, więc w moim guście. Warta obejrzenia, chociaż nie zawiera w sobie wartkiej akcji ani zbyt ambitnej fabuły.

Arthur - Artur (2011)

Hmmm... Noc cóż, ten film to taka raczej głupkowata komedia. Ale da się obejrzeć.

Dziedzic bardzo bogatej rodziny, mający gdzieś obowiązki i powagę, imprezuje w najlepsze. Do czasu aż powalony strzałą Amora odkrywa, że aby nie stracić ukochanej kobiety musi się zmienić. Co nie jest łatwe po ponad 20 latach ciągłego imprezowania.

Raczej płytki humor i nieskomplikowana fabuła znacznie zaniżają jakość filmu. Ale z nudów można pooglądać.

Blue Crush 2 - Błękitna fala 2 (2011)

Sympatyczny film. Szkoda w sumie, że nie widziałam pierwszej części. Miło się ogląda, fajna historia o przyjaźni i realizowaniu marzeń. Nic szczególnie wybitnego, ale mimo to pozytywne.

Fabuła dość prosta - nastolatka ucieka z domu, żeby zrealizować marzenie zmarłej matki o serfowaniu na sławnej plaży w południowej Afryce. Po drodze przeżywa sporo przygód, poznaje przyjaźń i rywalizację i w końcu spełnia swoje marzenie. Na koniec dochodzi też do nie przesadzonego pogodzenia z ojcem :)

Cała produkcja moim zdaniem udana, zwłaszcza że to druga część. Warto obejrzeć.

Brothers Grimm - Nieustraszenia Bracia Grimm (2005)

Uwielbiam ten film! To jeden z moich ulubionych naprawdę! Wspaniała fantastyczna produkcja, niebanalna, zabawna i naprawdę świetnie zrobiona. Kilka momentów strasznych, sporo dobrego humoru i świetny baśniowy nastrój. Cudo.

Historia opowiada przygody braci Grimm. Braci, którzy zarabiają na życie pozbywaniem się różnego rodzaju zjaw i upiorów. Oczywiście nie naprawdę, przecież upiory nie istnieją. Wszystko jest sprawną mistyfikacją. Przystojny Wilhelm zajmuje się negocjacjami, a nieśmiały Jacob spisuje w swojej księdze wszystkie niebywałe podania i legendy. I wszystko idzie świetnie dopóki za sprawą swojej sławy nie zostają siłą sprowadzenia do przeklętego lasu, gdzie na prawdę napotykają swoje największe koszmary...

Film jest boski, świetny dla każdego i na każdą okazję. Polecam bez wahania :)

Unthinkable - Bez reguł (2010)

Mocny film! Na pewno nie dla osób o wrażliwych nerwach i nie lubiących brutalnych scen, ale naprawdę dobry :) Na początku nie miałam pewności czy naprawdę chcę to oglądać, ale było warto.

Fabuła dość prosta - muzułmanin skonstruował bomby i podłożył w kilku miejscach. Za dwa dni mają nastąpić wybuchy. Władze próbują go przesłuchiwać, ale nic nie przynosi skutku. W końcu uciekają się do brutalnych metod, ku oburzeniu agentki prowadzącej sprawę. Wzywają nieoficjalnego specjalistę od okrutnych, ale skutecznych przesłuchań, który nie zawaha się przed niczym - nawet skrzywdzeniem niewinnych, postronnych osób.

Film pełen brutalnych scen i okrucieństwa, ale naprawdę dobra, psychologiczna produkcja. Zdecydowanie polecam.

poniedziałek, 13 maja 2013

Nine - Dziewięć (2009)

Film dziwny. Swojego czasu było o nim bardzo głośno, więc spodziewałam się czegoś lepszego. Jasne niektóre sceny są naprawdę fajnie (retrospekcje i wewnętrzne przeżycia głównego bohatera, przedstawione jako świetnie dopracowane sceny rodem z musicalu, z pięknymi strojami i boską choreografią), ale generalnie nie widzę w nim specjalnej akcji ani sensu. Więc ostatecznie nie, nie podobał mi się.

Film jest historią o sławnym reżyserze, który za kilka dni rozpoczyna zdjęcia do kolejnego głośnego filmu. Wszyscy niecierpliwie czekają na nowe dzieło, jednak Guido nie chce powiedzieć ani słowa o fabule. Dlaczego? Mimo wszystkich pompatycznych słów o psuciu filmu mówieniem o nim, po prostu nie wie. Nie ma weny i nie wie o czym będzie film. A zdjęcia tuż tuż. Dodatkowo coraz więcej problemów sprawiają histeryczna kochanka i niezaspokojona żona.

Film o rozterkach i wątpliwościach artysty. Nic specjalnego. Zaledwie kilka scen wartych uwagi, reszta po prostu mdła.

Elekta Luxx (2010)

Lubię ten film. Jest dziwny, a mimo to go lubię :) Fabuła jest średnia - nie ma właściwie początku ani zakończenia. Ale jest na tyle zaskakująca i zabawna, że warto obejrzeć. Chociaż powiedziałabym że to film dla dorosłych, nie szczędzący wątków seksualnych ^^

Elektra Luxx to była top gwiazda filmów pornograficznych, która przerwała karierę dowiadując się że jest w ciąży. Tonie w długach, ojciec dziecka nie żyje, a ona musi znaleźć nowy sposób żeby się utrzymać. Chwilowo prowadzi w domu kultury zajęcia dla kobiet - jak przeżywać rozkosz godną gwiazdy porno. Do tego jeszcze dołącza swoje trzy grosze Cora, która nielegalnie zdobyła teksty napisane prze zmarłego partnera Elektry piosenki, wszystkie o niej. W zamian za teksty chce drobnej przysługi - uwiedzenia swojego narzeczonego. Elektra w końcu się zgadza i uwodzi Bena - tylko okazuje się że to nie był Ben, a prywatny detektyw, szukający zaginionych tekstów. Mało kłopotów? Cora nakłamała narzeczonemu, że Elekta podrzuciła jej narkotyki i teraz ją szantażuje. Facet nie jest zadowolony. Na szczęscie pod koniec sprawy się zaczynają układać. Jedna z uczennic, pisarka, proponuje Elektrze wspólne napisanie poradnika dla kobiet, na zachętę przynosząc czek na sporą sumę zaliczki...

Polecam gorąco. Film dobry na luźne oglądanie, bez konieczności analizowania treści. Można po prostu luźno cieszyć się dobrym humorem i pozytywnym nastawieniem filmu.

Edison (2005)

Niby film akcji - ale generalnie niezbyt ciekawy. Nie ma nic co przykułoby bardzo uwagę, nie dzieje się nic bardzo odkrywczego. Generalnie słabo.

Miasto Edison jest bardzo rozwinięte technicznie i bogate. I mega bezpieczne. Okazuje się że dzięki specjalnym oddziałom policji, które nie dość że skorumpowane to dodatkowo totalnie bez skrupułów i bezkarnych. Ktoś sprawia kłopoty - wystarczy go zabić :) Całą sprawę odkrywa młody reporter i postanawia wszystko ujawnić. Angażuje w to swojego szefa, byłego reportera śledczego, który zwalnia go z pracy, ale potajemnie udziela pomocy. Sprawa jest ryzykowna - ofiarą funkcjonariuszy pada dziewczyna dziennikarza, pobita prawie na śmierć. Jednak nieoczekiwaną pomocą okazuje się jeden z policjantów, niezadowolony ze swojej roli...

Film da się obejrzeć, ale niespecjalnie pozostawia jakieś pozytywne wrażenia.

My sassy girl - Kłopoty z blondynką (2008)

Film ciekawy, dość zaskakująca fabuła. Nie porywa, chociaż koniec jest naprawdę pozytynie nastawiający do świata. Choć to kolejny z serii filmów wtłaczających nam banalne stereotypy przeznaczonej nam drufiej połówki i miłości od pierwszego wejrzenia. Mimo wszystko warto obejrzeć, jeśli ktoś lubi komedie romantyczne.

Główny bohater - Charlie Bellow jest dość naiwnym chłopakiem z prostym podejściem do życia i nieskomplikowanymi planami na przyszłość. Klasyka. I równie klasycznie, niezbyt dobrze radzi sobie z płcią przeciwną, mimo nieustannych namów przyjaciela, a nawet prób ciotki (która mimo że opłakuje niedawno zmarłego syna, stara się zapoznać Charliego z jakąś dziewczyną). Do czasu, aż spotyka na swojej drodze rzeczoną blondynkę. Blondynkę, którą na stacji kolejowej ratuje przed śmiercią (potencjalną) pod kołami pociągu. A następnie, po widowiskowym omdleniu w skutek upojenia alkoholowego, zabiera nieprzytomną Jordan do domu. I nagle zaczynają się kłopoty. Bo Jordan  postanawia że od teraz są parą i nie przyjmuje odmowy, wciągając Charliego w coraz bardziej szalone plany, oczekując dziwnych rzeczy i powodując liczne urazy i zagrożenia. Jednak miłość rozkwita. Kiedy Charlie jest już pewien swojego uczucia Jordan się wycofuje. Wspólnie ukrywają listy z wyznaniem swoich uczuć pod drzewem w parku i postanawiają spotkać się za rok jeśli Jordan będzie gotowa. Rok później jednak Charlie sam wyciąga i czyta list, który wyjawia, że wciąż Jordan opłakuje śmierć narzeczonego, którego Charlie bardzo jej przypominał. Robiła z nim to samo co ze zmarłym, licząc na to że pokocha go tak samo, ale jednak nie jest jeszcze na to gotowa. Jordan przychodzi pod drzewo dzień później. Najwidoczniej nie było im pisane być razem.
Nieco później Charlie postanawia zgodzić się na spotkanie z dziewczyną, którą chciała przedstawić mu ciotka. Z narzeczoną zmarłego ponad rok wcześniej kuzyna, do którego Charlie jest tak bardzo podobny... W tym momencie przeznaczenie znów podnosi czujny łeb - nie jest chyba zaskoczeniem dla nikogo, poza samymi zainteresowanymi, że narzeczoną okazuje się właśnie Jordan. I mamy wielki happy end ^^

Tak jak mówiłam - stereotypy przeznaczenia. Ale poza tym sympatyczna komedia romantyczna, klasyczna aż do bólu w swojej konkluzji. Miło się ogląda i można się uśmiać. 

Le cameleon - Kameleon (2010)

Nie spodziewałam się czegoś wyjątkowego i film pozytywnie manie zaskoczył. Bez wybuchów i nie wiadomo czego, dość szybko można domyślić się o co chodzi i jak film się skończy, chociaż jest parę niespodziewanych zwrotów akcji i film nie kończy się całkowitym rozwiązaniem sprawy. Generalnie raczej pozytywny, dobry do obejrzenia w wolnej chwili.

Tytułowym kameleonem i głównym bohaterem jest 25 letni Frederic Fortin, chłopak, który w wieku 2 lat został odebrany matce i całe życie spędził niechciany. Mając kilkanaście lat ucieka z poprawczaka i zaczyna podszywać się pod zaginione przed latami dzieci, przyjmując ich tożsamość i wchodząc do kolejnych rodzin w poszukiwaniu uczuć, których zawsze mu brakowało. Kiedy zostaje odkryty zawsze ucieka z kolejnych domów poprawczych i zabawa zaczyna się od nowa. Film opowiada o zdarzeniach, kiedy Frederic podszywa się pod Nicholasa Randalla. Agentka policji Jeniffer Johnson podejrzewa oszustwo i próbuje to udowodnić jednak rodzina Randallów uparcie twierdzi że chłopak to 17 letni Nick. Pod koniec Faderic ujawnia, że jego nowa rodzina od początku wiedziała że jest oszustem - mają na sumieniu śmierć prawdziwego Nicka. Federic ląduje w więzieniu, ale odmawia wydania rodziny, z którą zdążył związać się emocjonalnie. Po wyjściu z więzienia informuje Jeniffer gdzie może znaleźć ciało Nicka, jednak poszukiwania nic nie dają. Sprawa pozostanie nierozwiązana...

Film mi się podobał :) Ciekawa i spokojna, choć momentami naiwna akcja. Polecam :)

piątek, 5 kwietnia 2013

Mirai Nikki

Mirai Nikki (Pamiętnik Przyszłości) - anime totalnie ryjące psychikę. Zaczyna się spokojnie i całkiem niepozornie. Potem akcja się rozkręca, może dlatego że jedną z głównych bohaterek jest wariatka. Nigdy nie wiadomo kiedy jej odbije i dzięki temu akcja jest totalnie nieprzewidywalna.Animacja spoko, bez specjalnych fajerwerków. Anime nie unika ostrych scen (zarówno śmierci, okaleczonych postaci jak i seksu) chociaż najbardziej drastyczne momenty są ocenzurowane. Postaci nieszablonowe, często zmieniające zdanie, trudne do zrozumienia.

Cała historia zaczyna się od niezbyt przystosowanego socjalnie chłopca, Yukiego, który nie udziela się w życiu rówieśników - jedynie obserwuje, zapisując wszystko w pamiętniku na komórce. Ma też swój wymyślony świat, w którym żyje Deus ex Machina - bóg czasu i przestrzeni. A przynajmniej wydaje mu się, że jest on wymyślony, dopóki Deus nie wciąga go w dziwaczną grę - jako jeden z 12 uczestników otrzymuje pamiętnik przewidujący przyszłość. Gra jest brutalna - może wygrać tylko jeden, pozostali muszą zginąć. Nagrodą ma być zajęcie miejsca umierającego boga. Szanse Yukiego byłyby marne gdyby nie Yuno - zakochana w nim dziewczyna, gotowa zrobić wszystko żeby go ocalić. Nawet pozabijać wszystkich wokoło.


środa, 13 marca 2013

Blade Runner - Łowca androidów (1982)

No, film mnie zaskoczył. Jak na coś sporo starszego ode mnie, to jest bardzo pozytywnie zaskakujący. Ponad trzydziestoletnie efekty specjalne są spoko, naprawdę. Film SF, więc nie moja broszka, ale całkiem fajny, akcja trochę się ciągnie ale całość kończy się pięknym morałem wypowiedzianym przez umierającego androida.

Wątpię żebyśmy za 6 lat osiągnęli taki rozwój techniki (latające samochody, androidy, kolonizacja kosmosu) ale mamy przynajmniej gadające światła na przejściach dla pieszych. Cała historia opowiada o polowaniu na czwórkę androidów którzy zbuntowali się uciakając i próbując odnaleźć tego kto ich stworzył. Mimo, że są okrutni i zabijają mnóstwo osób, to jednak tylko chcą się ratować, bo stworzono ich tak, że po 4 latach umierają. Oczywiście nie da się tego naprawić i ostatni z nich umiera właśnie w ten sposób - naturalnie.

" Widziałem rzeczy, w które wy ludzie nigdy byście nie uwierzyli. (...) Wszystkie te chwile znikną w czasie, jak łzy w deszczu. Pora umierać."

The Killing Game - Śmiertelna gra (2011)

Film typu thriller, więc nie do końca w moim guście ale całkiem dobrze się ogląda. Ciekawie przedstawiona historia, trochę nierealnych elementów ale spoko.

Cała akcja jest formą spowiedzi/opowieści agenta CIA - zdradzonego przez swój oddział podczas jednej z akcji. Podczas gdy on udawał ochroniarza podejrzanego, oni zmówili się aby ukraść pieniądze rzeczonego podejrzanego. Nasz bohater jest oburzony i robi wszystko aby udaremnić plany zdradzieckich kamratów i oczywiście pokonuje wszystkich. Na koniec musi uciekać, bo (jakżeby inaczej) jest oskarżony o wszystkie problemy.

Film spoko, da się obejrzeć. Jeśli ktoś lubi ten styl. Sceny np. walki są nieco przesadzone (czyt. nierealne) ale nie aż tak żeby nie dało się tego znieść.

Big Momma's House - Agent XXL (2000)

Komedia (jak chyba większość filmów z Martin Lawrencem) całkiem sympatyczna. Sporo lekkiego humoru, ogląda się przyjemnie.

Fabuła dość prosta - agent FBI ze zdolnościami do przebierania się, podczas obserwacji zaczyna udawać dość dużą starszą panią. /jednocześnie zakochuje się w kobiecie którą obserwuje. Sporo śmiesznych sytuacji, czasem absurdalnych, ale ogólnie film dobry :)

poniedziałek, 11 marca 2013

Easy A - Łatwa dziewczyna (2010)

Fajny film! Podoba mi się pomysł i w sumie fajnie przedstawiony. Nie ma przesadnie wyolbrzymionych postaci, ani rażącego morału. Jest gustowny i zabawny :)

Akcja toczy się w liceum, gdzie zwykła, porządna uczennica - Olive, zniecierpliwiona natarczywym wypytywaniem przyjaciółki postanawia zmyślić historię swojej rzekomej utraty dziewictwa. Jednak nie są przy tym same i plotka błyskawicznie obiega całą szkołę. Olive, znudzona byciem niewidoczną, postanawia wykorzystać sytuację i drobnymi kłamstwami zyskać popularność. Nie docenia jednak potęgi plotki i sytuacja wymyka się spod kontroli, a ona zyskuję opinię "nierządnicy"...

Film jest fajny, przyjemnie się ogląda i niektóre teksty zwalają z nóg. (mój ulubiony: "pamiętaj, że zawsze będziemy cię wspierać, niezależnie od orientacji seksualnej twojego partnera płci przeciwnej")

Lubię :0

500 days of summer - 500 dni miłości (2009)

Uwielbiam ten film! Mogę go oglądać bez końca bo jest wprost cudowny. Szkoda tylko że pojawia się klasyczny problem - z tłumaczeniem tytułu, ale w tym wypadku sprawa jest do wybaczenia, bo tytuł to w sumie nieprzetłumaczalna gra słów...

Film opowiada o rozpaczliwym poszukiwaniu miłości i rozpaczliwym jej unikaniu. O tym jak krzywdzą nas wpajane od dziecka stereotypy. O budowaniu niezwykłego związku i o tym, że nie zawsze się udaje. O podnoszeniu się na nogi.

Historia to trwająca 500 dni relacja dwojga młodych ludzi - Toma, który poszukuje przeznaczonej sobie dziewczyny i Summer, która nie zamierza się angażować. Ich dziwna relacja co trochę się zmienia, jest pełna pięknych momentów, ale też licznych spięć. W efekcie nic z tego nie wychodzi - on zostaje sam, a ona wychodzi za mąż za innego mężczyznę. Ale każde z nich coś na tym związku korzysta - i myślę że o tym właśnie jest ten film.

Podoba mi się również sposób w jaki film jest nagrany - pełen trików filmowych, ujęć monochromatycznych, dwóch kadrów widocznych jednocześnie, drobnych animacji - a akcja przeskakuje pomiędzy różnymi dniami tej "miłości". A wszystko dopełnia absolutnie czarujący komentator, wyjaśniający życiowe prawdy zawarte w filmie :)

Film zdecydowanie udany, naprawdę warty obejrzenia, myślę, że w każdej sytuacji ;)

sobota, 9 marca 2013

Bound by a secret - Rodzinny sekret (2009)

Film dziwny, bardziej pasujący na temat opery mydlanej, ale można obejrzeć w wolnej chwili. Żadnej specjalnej akcji, trochę scen rodzinnych, dość prosta fabuła.

Główne bohaterki to dwie długoletnie przyjaciółki, prawie siostry, Ida i Jane. Jane to gwiazda filmowa, poświęciła całe życie dla kariery. Ida to kura domowa, pomagająca córce w wychowaniu wnuczki i prowadząca małą rodzinną piekarnię. Akcja zaczyna się kiedy Jane porzuca karierę i wraca w rodzinne strony zamieszkać z przyjaciółką. Wszyscy się cieszą i nikt nie spodziewa się że za tę decyzję odpowiedzialny jest nieuleczalny rak, odbierający aktorce życie. Dodatkowym problemem jest rodzinny sekret - czy przyjaciółki zdecydują się powiedzieć Kate, że jej biologiczną matką nie jest Ida tylko Jane?

Not since you - Romanse i niuanse (2009)

Film niespecjalnie pasjonujący, ale można obejrzeć. Trochę fajnego humoru i parę zaskakującyh momentów.

Grupa znajomych ze studiów spotyka się po długim czasie rozłąki na ślubie koleżanki. Wiele się pozmieniało, a losy każdego z nich potoczyły się inaczej. Muszą poznać się na nowo, wyjaśnić niektóre dawne sprawy i odzyskać utracone przyjaźnie. W czasie zaledwie kilku dni odżyją dawne miłości, wyjaśnią nieporozumienia i narodzą nowe romanse...

Flm sympatyczny, bez zbyt rozbudowanej akcji ale jest sporo wątków humorystycznych. Fabuła nieco zaplątana, początkowo trudno się zorientować kto jest kim, ale wszystko się wyjaśnia i na koniec następuje jeden wielki happy end.

Dude, Where's My Car? - Stary, gdzie moja bryka? (2000)

Głupi film. Naprawdę. /warto go oglądać tylko i wyłącznie kiedy nie ma się ABSOLUTNIE nic innego do roboty. Pełen głupkowatych gagów, z idiotyczną fabułą... No cóż.

Jesse i Chester (dwaj pierwszoplanowi idioci) budzą się z olbrzymim kacem i dziurą w pamięci. Cały dzień starają się przypomnieć sobie miniony dzień i odnaleźć zaginiony samochód, w którym powinny być jakieś prezenty dla ich dziewczyn, z okazji rocznicy. W sprawę wplątują się lokalne osiłki, domorosły mistrz wschodnich sztuk, kosmiczne świry pod dowództwem Zoltara i dwie grupy kosmicznych istot.

Fabuła nie ma sensu, cały film jest przesycony głupimi żartami... i tylko tyle można o tym filmie powiedzieć.

Sucker punch (2011)

Dziwny film. Trochę trudno ogarnąć co się dzieje...

Młoda dziewczyna umieszczona przez ojczyma w zakładzie psychiatrycznym, w którym zboczony opiekun dodatkowo opłacony przez ojczyma zapisuje ją na zabieg lobotomii, po którym zostanie warzywem... Dziewczyna kreuje swój własny, alternatywny świat, w który ucieka, jednakże tam jej sytuacja także nie jest najszczęśliwsza. Znajduje się w burdelu pod przykrywką teatru, gdzie oczekuje na bycie sprzedaną "niebezpiecznemu graczowi". Musi zdobyć kilka tajemniczych przedmiotów, aby wraz z towarzyszkami niedoli uciec. Po raz kolejny tworzy własny alternatywny świat, w którym zdobywa przedmioty, umożliwiając ucieczkę jednej z dziewcząt, raniąc opiekuna i niszcząc część pomieszczeń szpitala...

Historia dziwaczna, poplątana i zdecydowanie bez happy endu.

Tekken (2010)

Niezłe. Post-apokaliptyczny świat i coroczny turniej walki. Połączony z historią zemsty, miłości, zdrady, prawdziwych wartości i władzy.

Sceny walki nie są zbyt wyolbrzymione, nie ma niestworzonej technologii, mimo że to w zasadzie trochę SF. Wątek miłosny trochę przerysowany - wszystko dzieje się po prostu za szybko. Ale za to motyw matki trenującej syna i uczącej go prawdziwych wartości jest naprawdę dobrze poprowadzony.

/Nie przypadnie do gustu nikomu, kto nie lubi scen walki, ale inaczej - dobry film :)

The turist - Turysta (2010)

Świetny film! Naprawdę mi się podobał! I nieprawdą jest że to film tylko dla fanów Johnego Deppa i Angeliny Jolie.

Była agentka, która porzuciła służbę dla mężczyzny, którego miała śledzić, ale się zakochała i go poślubiła. Mężczyzna okradł pewnego bogatego gangstera i jest poszukiwany przez Scotland Yard z powodu niezapłaconych podatków... Całkowicie nieuchwytny, wysyła swojej śledzonej partnerce listy z tajemniczymi poleceniami, za którymi ona udaje się do Wenecji, po drodze podrywając niczego nie podejrzewającego, spotkanego w pociągu nauczyciela matematyki. Mężczyzna, zwykły turysta, zostaje przez wszystkich uznany za jej męża i stale atakowany przez agentów i bandytów. Pomimo nieciekawej sytuacji, licznych pościgów i niebezpieczeństw, pomiędzy tą dwójką zakwita uczucie...

Świetny film, naprawdę dobra fabuła i fajne akcje. Momentami przerysowane, ale to właśnie urok tego typu filmów...

Ticking clock - czas zbrodni (2011)

Fajny film. Mnie osobiście straszliwie rażą niekonsekwentne paradoksy wynikające z wszelkich koncepcji podróży w czasie/zmieniania przeszłości, ale poza tym podobało mi się :)


Dziennikarz kryminalny, rozwodnik, kłóci się ze swoją partnerką, o to, że cały czas nosi obrączkę. Kiedy wieczorem jedzie do niej, aby ją przeprosić, kobieta leży martwa w swojej sypialni, a z mieszkania wybiega dziwny mężczyzna. Główny bohater próbuje go gonić, ale w wyniku szarpaniny traci przytomność. Kiedy opowiada wszystko policji, staje się głównym podejrzanym... W miejscy gdzie stracił napastnika z oczu, znajduje dziwny dziennik, wypełniony nazwiskami i datami zaplanowanych morderstw. Rozpaczliwie próbuje uratować kolejne kobiety, jednak zawsze zostaje jedynym świadkiem i musi się ukrywać. Wykorzystuje wszystkie swoje kontakty, aby odkryć że wszystkie tropy prowadzą do trudnego chłopca z sierocińca, wokół którego od małego zdarzały się okrutne morderstwa...

Film ciekawy, trzymający w napięciu i zaskakujący. Zakończenie niespodziewane, ale pozytywne :)

Gardiens de l'ordre - W imieniu prawa (2010)

Film dobre. Trochę akcji trochę kryminał, ale pomimo tematyki dość spokojny i bez zbytnich fajerwerków, co jest całkiem fajne.

Na nocnym patrolu trójka policjantów wchodzi do mieszkania, z którego słychać głośną muzykę. Jeden z nich ginie na miejscu, a jego koleżanka musi zastrzelić naćpanego nastolatka... Sprawa zostaje wyciszona, bo dzieciak był synek jakiejś ważnej persony. Dwójka policjantów zostaje oskarożna i może stracić pracę, ale ich przełożony daje im szansę - jeśli sami przeprowadzą ciche dochodzenie i dostarczą dowody, to on im pomoże. Pozostaje im więc wkroczenie w świat dilerów i producentów narkotyków i odnalezienie źródła tajemniczych, fosforyzujących tabletek...

Akcja filmu jest spokojna, ale ogląda się przyjemnie. Trochę strzelania i bijatyk, ale bez niewiarygodnych fontann krwi i tym podobnych akcji :)

Verso - Druga strona (2009)

Dziwny film. Nie rozumiem do końca fabuły, za dużo wątków i za bardzo pokręcone.

Policjant oraz jego była żona i prawie dorosła, biorąca prochy córka. Przyjaciel z dzieciństwa, uratowany zamiast brata, morderca właśnie uwolniony z więzienia, będący biologicznym ojcem córki. Afery narkotykowe, prostytucja, dużo strzelanek, każdy każdego zdradza. Masakra.

Córka na końcu zabija biologicznego ojca (będącego wtyką policji) na oczach ojca policjanta. Ojciec policjant myślał, że ją porwali więc poszedł mordować handlarzy. Matka ma wszystko gdzieś. Koledzy córki są naćpani i chcą z nią cały czas uprawiać seks. W pracy ojca cały czas są jakieś rozgrywki, facet ma być awansowany, bo sprawia kłopoty...

No cóż, da się obejrzeć, ale film ani nie wciąga ani nie powala...

wtorek, 5 marca 2013

Maiden Rose

Maiden Rose (Hyakujitsu no Bara) -krótkie anime składające się z dwóch OVA (każde z krótkim, dodatkowym odcinkiem specjalnym). Klasyczne yaoi, nie brakuje w nim pełnych scen seksu. Świat alternatywny, właśnie trwa wojna. Historia opowiada kilka epizodów z życia młodego Takiego Reizena, generała i przywódcy Piętnastej Dywizji Specjalnej Maiden Rose oraz jego rycerza Klausa von Wolfstadta, nazywanego też Wściekłym Psem.

Ładnie wykonana grafika, naturalna, dopracowana i raczej bez pustych teł. Dodatki w zupełnie innym stylu, postaci w formie dziecięcej, z kocimi lub wilczymi uszami i ogonami, duża dawka humoru. Ogólnie anime stanowi ciekawą pozycję do obejrzenia. Jedyny, dość znaczący problem jest taki, że ciężko zrozumieć fabułę, jest ona przedstawiona bardzo niejasno i do końca pewne sprawy pozostają niewyjaśnione...


Monochrome Factor

Monochrome Factor - anime o odwiecznej walce światła i cienia. 24 odcinki z licznymi wątkami shonen-ai i dużą ilością bijatyk. Akira, licealista, któremu często zdarza się wagarować i wdawać w bójki spotyka na swojej drodze tajemniczego Shirogane - będącego cieniem i walczącego z demonami atakującymi nasz świat. Zawierają układ, wspólnie stawiając czoła kolejnym potworom, nie bez pomocy licznych sprzymierzeńców.

Anime raczej bazujące na dość specyficznym poczuciu humoru, niezbyt ambitne, ale też nie najgorsze, ogląda się całkiem przyjemnie. Większość epizodów zbudowana jest na podobnej zasadzie, nie ma specjalnych niespodzianek.


Kamisama Hajimemashita

Kamisama Hajimemashita (Poznałam Boga) - niedługie, 13 odcinkowe anime, komedia romantyczna. Zwyczajna licealistka, Nanami, zostaje wyrzucona z domu spotyka w parku nieznajomego, proponującego jej oddanie własnego domu. Domu, który okazuje się "nieco" zapuszczoną świątynią, zamieszkałą przez dwoje dzieci ognia i wrogo nastawionego do ludzi lisiego demona, będącego sługą tamtejszego boga. Boga, którym właśnie została mianowana nasza bohaterka...

Anime słodkie aż do bólu, wszystkie postaci o początkowo złych zamiarach nawracają się i zaprzyjaźniają z główną bohaterką i wszystko zawsze kończy się dobre. Wątki miłości, zazdrości, zemsty i zawiązywania przyjaźni... Przyjemne w oglądaniu, nie nużące i zdecydowanie poprawiające humor :)