Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 15 stycznia 2010

ż jutro jadę na zimowisko i mnie nie będzie... ja nie wiem jak to przeżyję, ale jakoś muszę. Nie mogę przecież zawieść moich maluchów. Będzie dobrze...