
Świetnie! I cały dzień do dupy! Nie dość że nie spałam w nocy, a za to przespałam pół dnia, nie dość że mam poczucie winy wobec Lisa i wogóle przez to jaka jestem, że się boję pewnej rzeczy, a jeszcze bardziej się boje, że będę się bała dalej...To jeszcze się na mnie obraziła o lampę!... O starą, zepsutą, kopiącą prądem lampę, z którą nie ma co zrobić i tylko się wszyscy z nią męczą... I teraz jestem fuj, niedobra nieczuła i wogóle wstrętna, chociaż od dwóch dni staram się coś pomóc i jakoś walczyć z tym bałaganem który ją tak denerwuje... Super! Po prostu świetnie... Nienawidzę takich dni...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz