Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 24 sierpnia 2008

:D :D :D :D


Ja jestem jakaś dziwna... Ale dziś jest super dzień! Po pierwsze spędzony z lisem, a po drugie udało mi się wymusić kupienie drugiego tomu takiej boskiej książki!!! I chociaż ma prawie 400 stron to już ponad 300 przeczytałam i na pewno nie usnę zanim nie przeczytam reszty - takie książki kocham! Tylko jedna rzecz mnie martwi, że lis dzwonił a ja nie odebrałam i mi smutno przez to...
Aha a chciałam jeszcze wam powiedzieć że mam kolejnego bloga - tylko adresu wam nie podam bo się wstydzę...

Brak komentarzy: