
Jakiś taki dziwny dzień... No bo taki ani fajny ani niefajny... Dalej nic nie rozumiem... I dalej mi trochę smutno... Ale ciesze się że u mnie w domku był taaaaaki tłum i że wszyscy przyszli na raz i że znowu was zobaczyłam. Nawet nie wiecie jak tęskniłam... A teraz do pracy i planowania. :)
TĘSKNIE ZA TOBĄ MYSZACZKU CHCIAŁABYM ŻEBYŚ MIAŁ WIĘCEJ CZASU...
I zostałam zaproszona na ognisko... ale niestety nie będę mogła pójść, szkoda... ;( Wtedy to ja się będę pakować i wyjeżdżać... Znowu będę sama i znowu będę tęsknic... Ale przynajmniej mam swoją gitarę :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz