Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 17 sierpnia 2008

:(


Buuuuuuuuuuu!

Lisek nawet był przy komputerze bo pisał na blogu - ale oczywiście jak ja siedzę to go ie ma! to nie fair, ja sie tak nie bawię!!!! Grrrrr...

Brak komentarzy: