Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 23 lipca 2008

pozdrowienia


Że pozdrowienia - to tak.
Że z daleka - to fakt.
Że dla Ciebie - to też.
A od kogo - to wiesz.

Brak komentarzy: