Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 11 lipca 2008

:D


Miłość to dwie samotności, które spotykają się i wzajemnie wspierają


Kocham cię skarbie i bardzo dziękuję za dzisiaj! Ciesze sie że twoja straszliwa choroba to było tylko troszkę złe samopoczucie doprawione nutką histerii i że rutinoscorbin i szklanka soli wszystko załatwiły. Dziękuję za film, za kocyk, za ocieranie łez... Dziękuję że jesteś! I nie chcę jechać! Nie chce zostawać sama, sama z nimi, nie wiem co im znowu odbije, boje się tej podróży, tych dwóch tygodni, dwóch tygodni bez ciebie...


Jeśli się chce zachować przyjaciół, lepiej się z nimi nie widywać.


A ty myszko... Nic sie nie martw! Bo ja mimo wszystko cały czas o tobie myślę, martwię sie a mimo to wiem że będzie dobrze! To że ciągle mnie nie ma nic nie znaczy... Bo mnie nie ma tylko fizycznie, myślami jestem przy tobie i będę przez te dwa tygodnie... A tak bardziej fizycznie... będzie on! Bo oboje będziecie sami... A ja będę czekać na smski i próbować dostać się do internetu żeby wasze posty poczytać :D

2 komentarze:

Black Fox pisze...

kocham cie :*

alex pisze...

popieram przedmówcę w 100% i się dopisuję
:*