Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 20 lipca 2008

jejku... Tu naprawde jest co zwiedzac i mimo ze drogo to zabytki i widoki fantastyczne... ale chorowanie z nerwow i za duwego wysilku nie jest fajne... i to ze moje prosby sie nie licza... A ja tak strasznie chcialam po to pojechac!... I doberman wazacy ponad 30 kg jest fantastyczny zwlaszcza ze juz chce sie bawic tylko z mama a do mnie sie przytula i wlasnie spi kolo mojego fotela :) i niesamowita jest rozmowa z byla zuchmistrzynia... z zuchmistrzynia ktora oddala legitymacje instruktora w momencie kiedy zmieniano statut ZHP jesze zanim ktotkolwiek pomyslal o ZHR... I to ze ona mimo tak wielu lat, zmiany warunkow i obyczajow na wiele rzeczy ma poglady takie jak ja tak bliskie... mimo ze sprzed pol wieku... smiesznie tak...

TESKNIE ZA WAMI! :*

2 komentarze:

Black Fox pisze...

nie martw sie tylko baw sie dobrze.

kocham cie!!!

alex pisze...

a ja za tobą tęsknie.
ostatnio dużo o zuchach myślałam :)