Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 29 lipca 2008

:D


Fajnie tak mieć najnowsze wiadomości z jachtów... I fajnie znowu się usłyszeć i móc wszystkich pozdrowić. Szkoda tylko że od lisa żadnych wieści, jakby przepadł kompletnie gdzieś... A ja siedzę, patrze w księżyc i czekam...

Brak komentarzy: