Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 8 lipca 2008

hehe... kolejny wesz



Jesteście dziwni jacyś... Wesze są super! zwłaszcza jak sie martwe wysypują na ręce... Taki wesz nie jest może uroczy, ale za to przygoda niezapomniana... A zdjęcie nie oddaje w całej okazałości jak to coś wygląda... Bo po Marcelinie biegały właśnie takie tylko miały prawie pół centymetra długości.

2 komentarze:

Black Fox pisze...

potwierdzam też przy tym byłem :p

alex pisze...

wiem jak to jest przerabiałam to w zeszłym roku z moją (wtedy jeszcze długowłosą) siostrą... po prostu te zdjęcia mi się nie podobają są fuj... w rzeczywistości jakoś to inaczej odbieram :P