Kto zrozumie?
No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?
Szok
Po prostu jedno wielkie zdziwienie... Po pierwsze pierwszy raz w życiu lała mi się krew z nosa!!! Po drugie lis naprawdę zaczyna się nie przejmować... :) A po trecie Maleństwu zaczeły rosnąć jądra!!! Po prostu szok do sześcianu!!!!!!!!
Ale na szczęście Rodzice lisa się zgodzili tak więc Maleństwo właśnie oficjalnie stało się drugim prezentem urodzinowym lisa (pierwszy to tajemnica). :) Fajnie nie dość że lepiej sie czuje to jeszcze będzie miał zwierzątko!!!Ale mnie nosek boli... ;(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz