Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 21 października 2007

Kurs

He he... Mój kurs nareszcie sie zakończył... I mam już skórkę ze znaczkiem jak porządna zuchmistrzyni :). Fajnie był... I ta zapowiedź że się zobaczymy na następnym kursie :P Spoko!
Ale fajnie się było zobaczyć z Parówą i kiełbasą...

Brak komentarzy: