Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

poniedziałek, 22 października 2007

.........

Buuu... Moja własna torba próbowała mnie udusić! I szykują się kolejne jedynki... To jest straszne :(

Ale za to miś był na zakupach i kupiła genialny prezent... Moja misia najwspanialsza!!!


A Czekoala nie istnieje! To wymysła i chora głupota głuchoty Lisa!!!

Brak komentarzy: