Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 10 października 2007

Mmmm...

I kolejny przepis dla prawdziwych smakoszy nie przejmujących się kaloriami...

Czekolada Milka i piankowe kwiatki podgrzewane nad świeczką!

Najlepiej smakują przyrządzane z najlepszym przyjacielem... Mmmm...

Brak komentarzy: