Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

czwartek, 11 października 2007

Kocham was

Cały dzisiejszy dzień był niesamowity! Taki kochany i cudowny... Z lisem myszką i misiem... Tylko kotka brakuje... Ale jestem szczęsliwa...


A jutro na basen z misiaczkiem i może z liskiem... Fajnie będzie...A teraz przytulić się do podusi i spać... I śnić o tych których kocham... :*

Brak komentarzy: