Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 10 października 2007

Przygarnij...


<3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3

Mam strasznie dużo (bo 13) serc do oddania w dobre ręce... Potrzebują ciepła i dużo miłości, przytulania i tulenia, ale są wierne i oddane...

Kto przygarnie moje serduszko? Jeśli każdy weźmie chociaż jedno zapewnicie mi poczucie bycia potrzebną i kochaną na tym świecie... I udowodnicie że mam przyjaciół... I powiększycie swoje serduszka (kazanie z obozu)...

Czekam na chętnych...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

no to ja chce jednoD:D::D