Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

sobota, 13 października 2007

:)

Przyszedł dzisiaj lis... Tylko strasznie rano i jeszcze spałam... I nasze plany się nie sprawdziły... I znowu jedna rzecz wywołuje we mnie z jednej strony rozczarowanie i złość a z drugiej niesamowitą euforyczną radość... Dziwne...
I dzisiaj dałam mu drugi prezent na 18-stkę czyli Maleństwo... Musze sie tylko dowiedzieć ja się razem czują...

I przypominam że jeszcze dziewięć serduszek czeka...

Brak komentarzy: