Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

poniedziałek, 2 marca 2009

:D


Ech... musze szybciutko jakiś prezencik wymyślić dla misiaczka mojego małego! I zrobić biologię i wziąć sie za naukę, chociaż tak bardzo się nie chce... I mam nową pasję - jedzenie tych śmiesznych batoników, co to lisek dał spróbować i są taaaaaaakie pyszne! i poszłabym na basen :D

1 komentarz:

alex pisze...

cóż z tym ostatnim da się coś zrobić, jak się do końca wykuruję możemy pójść razem :)