Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 31 marca 2009

.


Szczur ma się lepiej a ja padam z nóg. Ale przynajmniej wieczór był miły.

1 komentarz:

alex pisze...

to się wyśpij. cieszę się że z Majką już lepiej :)