
Mam dość - szczur zeżarł szwy raz, a teraz zeżarł nowe. Jutro kolejne szycie, a po drodze kolejna nie przespana noc - bo będę pilnować żeby reszty nie zeżarła... I w dodatku nici z wyjścia do banku.
Dziwne przygody (i odpały) jeszcze dziwniejszej osoby...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz