Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 3 kwietnia 2009

:)


Dziwnie było. Zbiórka jakaś taka w pośpiechu. Ale sie ciesze że się Misiowi podoba na kursie.

Brak komentarzy: