Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 6 kwietnia 2008

Wiosna...


Nareszcie mamy wiosnę!!!:D w Idzim było fajnie i spacerek z moim skarbem też był potem fajny. I kocham mojego robaczka nad życie! A teraz siedzę i się uczę i pomalowałam sobie pazurki a zaraz idę się kąpać... I widzę że może dam radę przeczytać lalkę bo zostało mi tylko 250 stron a co to dla mnie :D I biologia to też nie problem tego mogę się nauczyć nawet jutro w szkole, no bop jak się ma taki zeszyt jak ja! Ale nie mam ochoty zabierać się za polski... Jakoś tak nie mogę. Chociaż muszę... Zobaczymy co z tego wyjdzie. I może bym sie przejechała na rowerze gdzieś? Bo nareszcie mam rower. Albo jutro do szkoły? Chociaż nie bo nie mam plecaka. Ale mam rower!

Brak komentarzy: