Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 11 kwietnia 2008

:(


Dużo osób odwiedza ale mało komentuje i to nie fair. Komentujcie!

1 komentarz:

alex pisze...

popieram całkowicie, ja tu komentuję chyba najczęściej. a u mnie jest tak samo, dużo ludzi zagląda a tylko 2 komentują. grrr tylko pogryźć całą resztę :D