
Hehe... Walczę moimi smokami i czytam kilka znajomych blogasków... i fajnie bo jutro idzi i propaganduję chodzenie w mundurze do idziego. I mam nareszcie zrobione referaty już tylko zostało 300 stron lalki biologia i wypracowanie na jakiś chory temat... na szczęście po polsku. I chce jeszcze dodać że mimo wszystko małe zołzy są kochane a zasypianie w wannie głupie. Ide do łóżka (za chwilę) czytać lekturę. Dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz