Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 2 kwietnia 2008

dół...


Mam kompletne załamanie nerwowe siedze i rycze... I mam wszystkiego dość! I nienawidzę telefonó komórkowych po prostu nienawidzę. I zostawiłam swoją róże... zapomniałam ją wziąć... I nie mogę sie zabrać do lekcji których mam strasznie dużo. I wogóle do niczego.

Brak komentarzy: