Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 25 marca 2008

Stach...

To jest straszne jak czasem z pozoru nieistotne rzeczy potrafią człowieka przerazić...Mnie się to coraz częściej zdarza. Czytam coś i opanowuje mnie smutek i przerażenie... Jak z tym plakatem...


Niby nic nie znaczy... i w zasadzie wogóle mnie nie dotyczy, a mimo to przeraża. W sumie piękna akcja... Ale jakoś tak przerasta... I było wczoraj jeszcze kilka takich rzeczy...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

strach... był wczoraj... strach kryje się w mroku i cieniu. Dziś chyba miły dzień :)