
I wogóle zastanawiam się nad porzuceniem bloga... Bo to naprawdę nie ma sensu! To nie jest mój pamiętnik, nie piszę go sama dla siebie, nie robiłabym tego w Internecie. Myślałam że mam przyjaciół którzy ty będą zaglądać... A tak przez 20 ostatnich ostów są tylko 3 komentarze. Odzywa się praktycznie tylko Mysza z którą i tak codziennie gadam... I jeszcze istnieje jeden tajemniczy czytelnik który nigdy (prawie) nie daje o sobie znać.... Więc jaki to ma sens? :(
1 komentarz:
heh to będę każdy post komentować :D tek lepiej? nie porzucaj, ja kilka razy o tym myślałam, ale jakoś pisanie pomaga, bo myślę jeszcze raz nad tym co się dzieje, no i mam świadomość że ty też piszesz, więc pisz. :*
Prześlij komentarz