Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

poniedziałek, 3 marca 2008

Już

Ufff... Już po wszystkich zbiórkach uroczystych... Ale teraz nie wiem w co ręce włożyć... Bo już pojutrze Emma przyjeżdża... A ja sie tak strasznie boje. I wogóle sie źle czuje. I na nic nie mam ochoty... Ech. Do niczego. Ale coraz bardziej kocham Ole i Lisa... Moje mruczki wspaniałe... I może jutro (mimo że nie idę do szkoły) będzie okazja przytulić się do obydwu :) To mi się podoba! I mam ochotę wyżyć się artystycznie tylko weny brakuje i koncepcji... Heh...

Brak komentarzy: