Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

niedziela, 16 marca 2008

Grrrr


Przestaję obchodzić święta, zwracać na niego uwagę i ustalać cokolwiek. I mam go gdzieś! Zobaczymy co z tego wyniknie...

FOCH!

Brak komentarzy: