Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 5 listopada 2008

fight...


Zaczynam walkę! Ze wszystkim. Ze sobą też. Od dzisiaj chorobom mówię nie i popadam w samouwielbienie. I jeszcze zachwycam się każdym drobnym szczegółem. A od długiego weekendu (czyli najbliższego) zaczynam walkę ze wszystkim co się da. Ze sobą, ze złymi przyzwyczajeniami, nauką, z nieprzychylnymi mi osobami, z nerwami, z leniem i bałaganem. I ze wszystkim co mi sie uda wymyslić! Chyba musze listę tego zrobić...

3 komentarze:

Black Fox pisze...

no to do dzieła kochanie trzymam kciuki :)

Black Fox pisze...

i pamiętaj Gan-Baru!!!

alex pisze...

:*