Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

czwartek, 27 listopada 2008

* * *


Koreczki były kochane! Dziękuje za znalezienie jej dla mnie i dziękuje za konika - nawet nie wiesz ile ona dla mnie znaczy... A tobie dziękuje za rynek... A zaraz ide spać...

1 komentarz:

alex pisze...

cieszę się, że spodobało Ci się i jedno i drugie. a ja bardzo proszę, załatw teraz dla mnie bo ja już jestem na skraju załamania, że jeszcze mam to nie załatwiona :(