Dziwne przygody (i odpały) jeszcze dziwniejszej osoby...
Kto zrozumie?
No kto?Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze...Kolejny z moich szalonych pomysłów...Ale może znajdę bratnią duszę,która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwai zrozumie wszystkie moje rozterki?
czwartek, 27 listopada 2008
* * *
Koreczki były kochane! Dziękuje za znalezienie jej dla mnie i dziękuje za konika - nawet nie wiesz ile ona dla mnie znaczy... A tobie dziękuje za rynek... A zaraz ide spać...
cieszę się, że spodobało Ci się i jedno i drugie. a ja bardzo proszę, załatw teraz dla mnie bo ja już jestem na skraju załamania, że jeszcze mam to nie załatwiona :(
Cóż można powiedzieć? Tytuł mówi sam za siebie... Mieszanina dziwacznych (nie zawsze nazwanych) emocji i pomysłów zebranych razem i związanych niebieską wstążeczką... Na ogół śliczna i kochana, ale jak się wkurzę i zacisnę ząbki to już nie puszczę...
1 komentarz:
cieszę się, że spodobało Ci się i jedno i drugie. a ja bardzo proszę, załatw teraz dla mnie bo ja już jestem na skraju załamania, że jeszcze mam to nie załatwiona :(
Prześlij komentarz