Dziwne przygody (i odpały) jeszcze dziwniejszej osoby...
Kto zrozumie?
No kto?Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze...Kolejny z moich szalonych pomysłów...Ale może znajdę bratnią duszę,która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwai zrozumie wszystkie moje rozterki?
niedziela, 30 listopada 2008
:D :D :D :D
Na konikach było fajowo! Tylko pupa i kolanka bolą. I te koniki są duuuuuuże...
było wspaniale :) dziękuję :D postaram się dowiedzieć co z Tabunem. a jak nie to na wiosnę będziemy jeździć do Nielepic częściej albo nawet w zimie jak tylko będę mieć prawo jazdy :D
Cóż można powiedzieć? Tytuł mówi sam za siebie... Mieszanina dziwacznych (nie zawsze nazwanych) emocji i pomysłów zebranych razem i związanych niebieską wstążeczką... Na ogół śliczna i kochana, ale jak się wkurzę i zacisnę ząbki to już nie puszczę...
1 komentarz:
było wspaniale :) dziękuję :D
postaram się dowiedzieć co z Tabunem. a jak nie to na wiosnę będziemy jeździć do Nielepic częściej albo nawet w zimie jak tylko będę mieć prawo jazdy :D
Prześlij komentarz