Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

środa, 7 listopada 2007

Ziew!.....


Ziew.... Ja nie wiem co się w tej szkole wyprawia... Po prostu chaos! Jestem tak wykończona że przyszłam do domu i poszłam spać... Wstałam dopiero o ósmej... Teraz lekcje... I znowu spać!

I jest mi przykro co lis się chyba obraził bo nie odpisywałam... A ja po prostu spałam!!!!!

Brak komentarzy: