Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 13 listopada 2007

Aj waj

Aaaaa.... Myśle że po dwóch dniach (zaledwie) w szkole wyglądam tak:...


I w dodatku strasznie brakuje mi lisa, który jest chory... i czuje się samotna...

I brakuje mi mamusi, która gdzieś tam, zwiedza jakieś dziwne miasta oi dziwnych nazwach... Ale przynajmniej napisała że wszystko ok! To dobrze!!!


Brak komentarzy: