Dziwne przygody (i odpały) jeszcze dziwniejszej osoby...
Kto zrozumie?
No kto?Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze...Kolejny z moich szalonych pomysłów...Ale może znajdę bratnią duszę,która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwai zrozumie wszystkie moje rozterki?
czwartek, 22 listopada 2007
powodzenia!!!
Do czego to już doszło?! Żebym sobie sama życzyła powodzenia?! I to w dwóch sprawach...
Bo będzie mi potrzebne... i na olimpiadzie +(wrobili mnie!!!) i w tym głupim zakopanym... JA NIE CHCE JECHAĆ!!!!!!!!!!!!!!!
Cóż można powiedzieć? Tytuł mówi sam za siebie... Mieszanina dziwacznych (nie zawsze nazwanych) emocji i pomysłów zebranych razem i związanych niebieską wstążeczką... Na ogół śliczna i kochana, ale jak się wkurzę i zacisnę ząbki to już nie puszczę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz