Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

poniedziałek, 12 listopada 2007

Potworność!

Po prostu załamka! Mamusia wyjechała, lis jest chory i w dodatku nie ma nic do jedzenia!!! Jak ja mam przeżyć te trzy tygodnie??? Na szczęście z ocenami nie jest najgorzej, ale za to ilość czekających mnie wyjazdów... Porażka! Ja nie wiem jak to wszystko przeżyje! Nie... Ja nie moge!


I jeszcze ktoś mi napisał komentarz, którego nie dość że nie rozumiem, to nawet nie wiem po jakiemu to jest... :/

I nie mam czasu posprzątać rybie... Biedny Filip!

Brak komentarzy: