
wczorajszy wieczór mimo że przed telewizorem z Bridget Jones był bardzo męczący - walka z własnym psem o zrobienie mu porządku z łapami to porażka. A dzisiejszy dzień... interesujący. trochę kochany trochę naukowy trochę wkurzający... interesujący...
3 komentarze:
wkurzający? ale i tak cie kocham :*
niema to jak kochane zwierzaki, ja wczoraj walczyłam z myszą, żeby ją wykąpać :D
no zwierzaczki są koffane... ale lisku wkurzający był kto inny... A ciebie też kocham!!!
Prześlij komentarz