Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 2 września 2008

:/


Pffff... Pierwszy prawdziwy dzień szkoły... i jak można się było domyślić do niczego. Jak się pewna osoba nie zabierze do roboty to ja już nie wiem co zrobię. A największym problemem jest w tym momencie plan pracy... Bo go nie ma!!! Termin minął wczoraj, miałam oddać go dzisiaj, a dalej go nie mam i to przez pewnego typa niemądrego który mi go nie wysłał! Marakra! Jedyna moja nadzieja w Basi - błagam żeby ona go miała... Kolejny ostateczny termin - czwartek...

3 komentarze:

Black Fox pisze...

Już się biorę do roboty bo wiem że ktoś na mnie liczy a sam nic nigdy nie zrobię bo muszę czuć czyjeś wsparcie wystarczy nawet wiara.

Silwerkonika pisze...

ale wiara w końcu się kończy...

alex pisze...

przepraszam... zapomniałam, że oprócz wydrukowania powinnam Ci go wysłać... nawet jak napisałaś SMSa miałam zamiar Ci odpisać, żebyś napisała do Basi, ale niestety nie złapałam już zasięgu :(
jeszcze raz przepraszam :*