Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

sobota, 15 września 2007

Voyage, voyage...


I tak trzymać! Podróż na Słowację, która nie wiem jak się skończy ale mój pluszowy smok jedzie ze mną więc będzie dobrze. Trzeba się cieszyć tym co się ma a olać to co jest złe :)

Brak komentarzy: