Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 14 września 2007

Po prostu miłość...


Spędziłam dzisiaj fajniutki dzionek z moim liskiem. I nawet czekał o 7.15 na przystanku na mnie!!!To było takie koffane!!! No, i teraz

Bo jesteśmy ze sobą już rok! I to najwspanialszy rok mojego życia, bo dopiero przy nim naprawdę zaczęłam żyć...

Kocham cię skarbie!!!

Brak komentarzy: