
No wiec prawie wszyscy są szczęśliwi! Kicia ma swojego boksera, ja kolczyki a lisek wolną chatę na piątek... Tylko nie wiem co u miśka z chorym kolankiem, a mysza jest smutna bo sie musi uczyć... Więc jest dobrze... A może jeszcze to polepszyć? Wybrać sie do miśka i sprawić jej radość? Chyba dobry pomysł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz