
To co robię, sprawia mi dużą satysfakcje. Nawet jak jestem niechciana tam gdzie najbardziej mi zależy. Ale są ludzie którzy mnie doceniają i dla których coś znaczę i mogę zrobić coś dobrego. I to się liczy... A H. niech się wypcha, zobaczymy jak to będzie za pół roku.
1 komentarz:
święta racja kochana. nawet nie wiesz jak mi było ciężko podczas pewnego wieczoru i rozmów na te tematy. w piątek po zakończeniu zbiórki proponuję się gdzieś przejść pogadać :)
Prześlij komentarz