
Ach noc kina była cudowna i potkało się sporo znajomych - generalnie wszyscy chyba zadowoleni mi się podobało! Wogóle to fajne jest piąta rano a ja dopiero do komputera siadam... Idę się umyć i pewnie będę spać do południa, chociaż w zasadzie wogóle bym się nie kładła bo nie jestem na razie śpiąca. Nie wiem o co chodzi pewnej osobie i bardzo nie to denerwuje nie lubię być tak traktowana zwłaszcza jak to ja wyświadczam przysługę a ma się do mnie pretensje... Chłopaki już wróciły, a Marta się nie odzywa ja nie wiem co z nią będzie... Cieszę się tylko że się z Olą dogaduje i znowu zaczęłyśmy się fajnie razem bawić... brakowało mi tego :*
1 komentarz:
mnie też :*
Prześlij komentarz