Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

wtorek, 9 czerwca 2009


Kocham nad życie pewnego lisa i padam z nóg - będę pisać jutro, bo jest o czym.

Dziękuję kochanie!

Brak komentarzy: