Kto zrozumie?

No kto? Bo ja nawet nie wiem dlaczego bloga pisze... Kolejny z moich szalonych pomysłów... Ale może znajdę bratnią duszę, która odważnie zanurzy się w otchłani szaleństwa i zrozumie wszystkie moje rozterki?

piątek, 30 maja 2008

oj


wczoraj nic nie napisałam bo były wielkie porządki i kurs i już nie zdążyłam... Ale za to dziś postaram sie napisać dwa posty! :D myszory mają porządeczek i szara i szafka są czyste i podłoga i pół biurka... fajnie. "I na kursie fajnie i spotkałam wreszcie Kasię i jej tata jest po prostu boski mimo że gruby... Wogóle jakiś śmieszny dzień... A teraz do kąpieli. Pozdrówka dla wszystkich :D

I chyba niedługo naprawdę będę miała firankę z róż... Dziękuję kochanie :*

Brak komentarzy: