
To aż dziwne... Dlaczego dopiero teraz się zorientowałam jak moja mała kochana myszka mnie zmienia? Że tylko przy moim lisie czuję się tak naprawdę swobodnie i pewnie?... Dlaczego tak jest? I dlaczego wcześniej tego nie widziałam?... Dziwne... Ale właśnie za to go kocham...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz